Spis treści
AMLA (Urząd ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu Terroryzmu) to nowa, scentralizowana unijna instytucja, która oficjalnie rozpoczęła działalność 26 czerwca 2024 roku, a pełną operacyjność ma osiągnąć w 2028 roku.
Pod pozorem walki z przestępczością finansową AMLA wprowadza na niespotykaną wcześniej skalę inwigilację finansową obywateli UE i ograniczenie ich wolności, budząc uzasadnione obawy o przyszłość demokratycznych swobód w Europie.
Centralizacja władzy i zagrożenie suwerenności krajowej
AMLA odrywa od państw członkowskich kluczowe kompetencje nadzorcze, przejmując bezpośrednią kontrolę nad wybranymi instytucjami finansowymi oraz uzyskując prawo do przejęcia nadzoru nad krajowymi organami, jeśli uzna to za konieczne.
To faktyczne wywłaszczenie państw z uprawnień regulacyjnych, które budzi sprzeciw jako kolejny krok w kierunku niszczenia suwerenności narodowej i budowania scentralizowanego, technokratycznego imperium brukselskiego.
Masowa inwigilacja i naruszenie prywatności
AMLA będzie miała dostęp do skoordynowanych danych finansowych z całej UE, co oznacza bezprecedensowy poziom monitorowania transakcji obywateli.
Każda płatność, przelew czy wypłata może stać się przedmiotem analizy przez unijny organ, a gromadzenie ogromnych ilości danych osobowych stwarza zagrożenie zarówno nadużyciami, jak i wykorzystaniem ich do celów politycznych.
Likwidacja anonimowości i swobody finansowej
Przepisy AML/CFT forsowane przez AMLĘ dążą do całkowitego wyeliminowania anonimowości w transakcjach finansowych – zarówno w obszarze kryptowalut, jak i gotówki.
Wprowadzane są coraz niższe progi transakcji, powyżej których należy ujawniać tożsamość, a w długofalowej perspektywie Bruksela zmierza do całkowitego pozbycia się gotówki z europejskiego obrotu, co oznacza pełną kontrolę nad przepływami finansowymi każdego obywatela.
Narzędzie represji wobec niepokornych
AMLA posiada kompetencje do blokowania kont bankowych, wstrzymywania przepływu pieniędzy i uniemożliwiania dokonywania płatności elektronicznych.
Można to porównać do działań kanadyjskiego rządu podczas strajków kierowców ciężarowych, kiedy zamrożono konta protestujących, odcinając ich od środków do życia.
AMLA może stać się podobnym instrumentem represji wobec obywateli, którzy śmieją wyrażać poglądy niezgodne z przyjętą w Brukseli narracją, lub wobec państw próbujących sprzeciwić się dyktatowi unijnej biurokracji.
Nieproporcjonalność środków i nadużycia AML/CFT
Historia pokazuje, że przepisy AML/CFT są wielokrotnie nadużywane przez autorytarne reżimy do wykluczania finansowego obrońców praw człowieka i aktywistów.
Polska za rządów PiS wykorzystywała te mechanizmy do prześladowania działaczy, bezpodstawnie uznając ich za zagrożenie bezpieczeństwa narodowego i blokując dostęp do funduszy.
AMLA, ze swoimi szerokimi uprawnieniami, może powielić te praktyki na skalę całej UE, umożliwiając polityczne wykorzystanie systemu finansowego przeciwko niewygodnym obywatelom.
Biurokracja i hamowanie rozwoju gospodarczego
AMLA wymaga od instytucji finansowych, firm kryptowalutowych i innych podmiotów zobowiązanych ogromnych inwestycji w systemy „compliance” i ciągłego dostosowywania się do zmieniających się wymogów.
Europejska Federacja Bankowa zwraca uwagę, że wstępne propozycje zakładają setki wymaganych „pól informacyjnych” – w jednej z dostępnych wersji mowa o 272 wskaźnikach oceny ryzyka, a terminy są bardzo napięte.
Polski system prawny już teraz cechuje się nadmierną aktywnością ustawodawczą i inflacją prawa, co prowadzi do destabilizacji biznesu, a nowe regulacje AMLA dodatkowo pogłębią ten stan, hamując rozwój przedsiębiorstw i przyczyniając się do wzrostu kosztów prowadzenia działalności.
Brak demokratycznej kontroli i transparentności
Decyzje o powołaniu AMLA i kształcie jej kompetencji zapadały w zaciszu unijnych gabinetów, bez szerokiej debaty publicznej i konsultacji społecznych.
Brak skutecznych mechanizmów kontroli i nadzoru nad działaniami AMLA stwarza ryzyko arbitralnych decyzji, błędnych interpretacji przepisów i nieuzasadnionych sankcji wobec legalnych podmiotów.
Transparentność działania tej instytucji pozostaje pod znakiem zapytania, a obywatele zostają pozbawieni realnego wpływu na sposób sprawowania kontroli nad ich finansami.
Erozja wolności pod pretekstem bezpieczeństwa
Ciągłe zaostrzanie kontroli finansowej pod pretekstem walki z przestępczością prowadzi do powolnej erozji wolności jednostki.
Gromadzenie i analiza ogromnych ilości danych o transakcjach finansowych, nawet jeśli początkowo ma służyć dobrym celom, stwarza potencjał do nadużyć i może prowadzić do społeczeństwa pod stałą kontrolą, w którym każdy aspekt życia ekonomicznego podlega nadzorowi władzy.
AMLA jest kolejnym krokiem w kierunku totalitarnej kontroli, gdzie bezpieczeństwo służy jako pretekst do ograniczania fundamentalnych praw obywatelskich.
AMLA, mimo deklarowanych celów walki z praniem pieniędzy i terroryzmem, stanowi poważne zagrożenie dla wolności, prywatności i demokracji w Europie.
Scentralizowana władza, brak kontroli demokratycznej, masowa inwigilacja i możliwość politycznego wykorzystania systemu finansowego czynią z tego organu narzędzie potencjalnej opresji, a nie ochrony obywateli.