Spis treści
Visa ogłosiła 23 października 2025 roku partnerstwo z platformą tożsamości cyfrowej Proof, wprowadzając system weryfikacji biometrycznej do płatności online.
Pod pozorem walki z oszustwami finansowymi, gigant płatniczy buduje infrastrukturę, która może przekształcić społeczeństwo w permanentnie monitorowany organizm pozbawiony fundamentalnego prawa do prywatności i anonimowości. To nie jest innowacja technologiczna – to kolejny krok w kierunku cyfrowego więzienia, z którego nie będzie odwrotu.
Niemożliwa do cofnięcia utrata prywatności
Technologia Certify firmy Proof, określana eufemistycznie jako „chip EMV dla tożsamości cyfrowej”, wykorzystuje kombinację weryfikacji biometrycznej, podpisów kryptograficznych i sztucznej inteligencji do identyfikowania użytkowników przed każdą transakcją.
System Visa Payment Passkey zmusza użytkowników do autoryzacji płatności za pomocą odcisków palców lub rozpoznawania twarzy. W przeciwieństwie do hasła czy numeru PIN, które można zmienić po kompromitacji, dane biometryczne są nieodwołalne.
Gdy centralny system zawierający skany twarzy lub odcisków palców zostanie zhakowany – a historia pokazuje, że każdy system w końcu zostaje złamany – ofiary zostaną pozbawione możliwości ochrony swojej tożsamości na zawsze.
Federal Trade Commission wprost ostrzegła, że technologie rozpoznawania twarzy wykazują wyższe wskaźniki błędów dla mniejszości etnicznych niż dla białych użytkowników, co stwarza ryzyko dyskryminacji i wykluczenia finansowego.
Czy Visa przetestowała swój system pod kątem algorytmicznej stronniczości wobec osób starszych, niepełnosprawnych czy grup etnicznych? Brak transparentności w tym zakresie wskazuje, że korporacja priorytetowo traktuje zyski, nie prawa człowieka.
Infrastruktura nadzoru na wzór chiński
Partnerstwo Visa-Proof obejmuje płatności ubezpieczeniowe, zwroty podatków, transfery nieruchomości oraz inne operacje finansowe wysokiej wartości.
System ma umożliwić wielokrotne wykorzystywanie tożsamości biometrycznej użytkownika w różnych przepływach transakcyjnych, eliminując „redundantne” procesy weryfikacji KYC. W praktyce oznacza to stworzenie zunifikowanej bazy danych, która połączy dane finansowe, medyczne, ubezpieczeniowe i podatkowe z niezmienną tożsamością biometryczną każdego obywatela.
Ten model przypomina chiński System Kredytu Społecznego, który od lat eksperymentuje z ilościowym pomiarem „cnoty” obywateli, przekraczając funkcję mierzenia wyników w pracy czy historii zakupów, aby obejmować relacje interpersonalne, aktywność polityczną i historię lokalizacji.
Chiny rozpoczęły już stosowanie systemu nagród i kar, który wynagradza tych, którzy są zgodni z ideałami rządu i karze tych, którzy od nich odbiegają. System wykorzystuje cyfrową nadzór, publiczne zawstydzanie i nieproporcjonalne kary.
Rozwijający się ogólnokrajowy system kredytu społecznego w Chinach ma na celu gromadzenie i analizowanie danych o przedsiębiorstwach i osobach fizycznych w celu oceny ekonomicznych i społecznych konsekwencji ich działań, obywatelskich cech, odpowiedzialności i wiarygodności finansowej.
Zachodni komentatorzy ostrzegają, że choć nie ma obecnie tak ambitnie zunifikowanych systemów w krajach liberalnych demokracji, niektóre dopasowane struktury i kultury użytkowania mediów społecznościowych są już dobrze osadzone.
Inicjatywa Visa stanowi kolejny krok w kierunku kapitalizmu nadzoru państwowego, w którym korporacje i rządy współpracują w celu całościowego monitorowania, oceniania i kontrolowania obywateli poprzez datacyfikację, pozostawiając im niewielką przestrzeń do obrony swojej autonomii.
Eliminacja anonimowości jako warunek uczestnictwa w społeczeństwie
Visa wprost przyznaje, że jej inicjatywa wpisuje się w trend eliminowania anonimowości online w imię bezpieczeństwa. To nie jest przypadkowa konsekwencja – to jawnie deklarowany cel systemu. Gdy płatności biometryczne staną się standardem, każda transakcja – od zakupu kawy po opłacenie czynszu – będzie powiązana z nieodwołalną tożsamością biologiczną użytkownika.
Podczas gdy obecnie przedstawienie plastycznego prawa jazdy jest interakcją między dwiema stronami, cyfrowe systemy są konstruowane tak, aby powiadamiać rząd lub korporacje za każdym razem, gdy karta identyfikacyjna jest używana.
Ponad 80 organizacji, w tym Amerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU), ostrzegło przed funkcją „Phone Home” w systemach cyfrowej tożsamości, która pozwala rządowi śledzić jednostki przez ich cyfrowe dokumenty.
Centralizując i digitalizując dane osobowe, państwo i korporacje zyskują możliwość śledzenia, gdzie jednostki pracują, do jakich usług mają dostęp, dokąd podróżują i z kim wchodzą w interakcje.
Access Now wyraziło głębokie obawy, wskazując, że scentralizowane programy cyfrowej tożsamości, szczególnie gdy są powiązane biometrycznie, mają potencjał przekształcenia się w wszechobecny środek identyfikacji, śledzenia lub kontroli.
Wykluczenie finansowe i społeczne
Zmiana w kierunku społeczeństwa bezgotówkowego napędzanego płatnościami biometrycznymi niesie poważne konsekwencje dla wykluczenia finansowego. Miliony ludzi nie mają dostępu do kont bankowych i usług bankowych, co utrudnia im uczestnictwo w systemie zdominowanym przez cyfrowe metody płatności.
W Stanach Zjednoczonych szacunkowo 4,5% gospodarstw domowych (około 5,9 miliona ludzi) było w 2021 roku „unbanked”, co oznacza, że nie miały dostępu do tradycyjnych usług bankowych.
Początkowa konfiguracja systemów płatności biometrycznych może być kosztowna i skomplikowana, co wyklucza małe przedsiębiorstwa z uczestnictwa w tym systemie.
Podział cyfrowy jest kolejnym kluczowym problemem – nie każdy ma dostęp do smartfonów, usług bankowych czy niezawodnego internetu, czyniąc płatności cyfrowe niedostępnymi dla określonych grup.
Osoby starsze, mniej zaznajomione z cyfrowymi metodami płatności, stają przed wyzwaniami adaptacji do systemu bezgotówkowego.
W Indiach, po polityce demonetyzacji z 2016 roku, wiele społeczności wiejskich miało trudności z powodu braku dostępu do internetu i kompetencji cyfrowych. Całkowicie bezgotówkowa gospodarka może jeszcze bardziej pogłębić nierówności finansowe, utrudniając wrażliwym populacjom pełne uczestnictwo w działalności gospodarczej.
Ryzyko cyberataków i awarii systemowych
Społeczeństwo oparte na kartach wymaga silnej infrastruktury do obsługi potencjalnych zagrożeń, aby gospodarka cyfrowa pozostała niezawodna podczas cyberataków i awarii systemowych. Centralne bazy danych z danymi biometrycznymi są atrakcyjnym celem dla hakerów i mogą zostać wykorzystane w sposób daleko wykraczający poza pierwotny cel.
W przypadku naruszenia systemu biometrycznego, przedsiębiorstwo może ponieść poważną odpowiedzialność w postaci strat finansowych i uszczerbku na reputacji, ale to ofiary będą zmuszone żyć z konsekwencjami kradzieży nieodwołalnych danych biologicznych przez całe życie.
Awarie systemów płatniczych mogą całkowicie unieruchomić gospodarkę i pozbawiać obywateli dostępu do podstawowych usług. Operacja COVID-19 uwypukliła znaczenie kompetencji cyfrowych – osoby nieznajome z Bitcoinem, scentralizowanymi systemami bankowymi czy nowszymi technologiami miały trudności z adaptacją. Całkowita zależność od cyfrowych płatności biometrycznych stwarza pojedynczy punkt awarii, który może być wykorzystany przez wrogie państwa, cyberprzestępców lub autorytarne rządy.
Droga do CBDC i całkowitej kontroli finansowej
Bank Kanady ostrzegł, że projektanci systemów walut cyfrowych banków centralnych (CBDC) muszą zachować ostrożność przy włączaniu biometrii, ponieważ identyfikatory nie mogą być zmienione po wycieku, a złośliwe podmioty mogą próbować wykorzystać magazyny biometryczne do podszywania się pod użytkowników lub popełniania oszustw.
Inicjatywa Visa stanowi doskonałą infrastrukturę dla przyszłych CBDC wyposażonych w uwierzytelnianie biometryczne, które umożliwią rządom programowanie pieniędzy – określanie, na co mogą być wydane, w jakim terminie i przez kogo.
Utworzenie obowiązkowego cyfrowego ID dla zatrudnienia i innych aspektów życia fundamentalnie przesuwa władzę w kierunku państwa. Obywatele muszą przekazać swoją tożsamość do centralnej bazy danych jako warunek wstępny uczestnictwa w społeczeństwie.
Z biegiem czasu może to znormalizować dalsze wymagania i kontrole powiązane z cyfrową tożsamością, erodując dobrowolne uczestnictwo i zwiększając wpływ państwa na jednostki. Historia pokazuje, że systemy stworzone z dobrymi intencjami mogą zostać odziedziczone przez mniej skrupulatnych liderów i wykorzystane do celów autorytarnych.
Biometria jako narzędzie represji politycznych
Chińskie doświadczenia pokazują, jak systemy biometryczne mogą być wykorzystane do identyfikacji i karania dysydentów politycznych. System wykorzystuje cyfrową nadzór i publiczne zawstydzanie do propagowania „naganny” i „chwalebnych” tożsamości. Rozwijający się ogólnokrajowy system kredytu społecznego w Chinach karze obywateli w dziedzinach legislacji, administracji, sądownictwa i propagandy. Nawet zachowanie w przestrzeniach wirtualnych – jak „chodzenie” cyfrowego awatara przez symulowaną ulicę – może wpływać na przywileje w świecie rzeczywistym, jak zdolność do uzyskania kredytu hipotecznego czy rezerwacji biletów na szybkie koleje.
Zachodnie demokracje mogą twierdzić, że są odporne na takie nadużycia, ale infrastruktura biometryczna tworzona przez Visa i inne korporacje jest neutralna politycznie – może być wykorzystana przez każdy przyszły rząd do dowolnych celów.
Expansja narzędzi nadzoru obejmuje większą swobodę w zatrzymywaniu, dostępie, monitorowaniu, śledzeniu i wykorzystywaniu danych w sposób szerszy, jak określa to różne poziomy rządowe, które mogą być wykorzystywane do rozszerzonych celów.
Opór lub zniewolenie
Inicjatywa Visa nie jest krokiem naprzód w ewolucji płatności – jest to zamach na autonomię ludzką. Pod pretekstem bezpieczeństwa i wygody, korporacje i rządy budują globalną infrastrukturę totalnej kontroli, gdzie każdy aspekt ludzkiego życia – od zakupów po przemieszczanie się, od pracy po rozrywkę – będzie monitorowany, rejestrowany i oceniany. Dane biometryczne są nieodwołalne, systemy cyfrowe są podatne na nadużycia, a historia uczy, że władza nigdy nie ogranicza się dobrowolnie.
Społeczeństwo stoi przed fundamentalnym wyborem: zaakceptować „wygodę” biometrycznego nadzoru i pogodzić się z życiem w cyfrowym więzieniu, gdzie każda transakcja, każde słowo i każdy ruch są katalogowane i oceniane przez niewidzialnych władców algorytmów – lub odrzucić tę wizję i walczyć o prawo do anonimowości, prywatności i wolności. Czas na decyzję się kończy, a konsekwencje bierności będą nieodwracalne.