Council on Foreign Relations — 100 lat w cieniu władzy

Jak kamienica przy 58 East 68th Street dyktuje losy narodów

A+A-
Zresetuj

W eleganckiej kamienicy przy 58 East 68th Street w Nowym Jorku, zaledwie kilka przecznic od Central Parku, regularnie spotykają się ludzie podejmujący decyzje o wojnach, sojuszach i upadku rządów. Nie odbywają się tam wybory.

Nie ma kamer telewizyjnych. Nie ma stenogramu.

To Harold Pratt House — siedziba Council on Foreign Relations, organizacji, która przez 104 lata kształtuje politykę zagraniczną w sposób, o którym większość obywateli nie ma pojęcia.

Gdy prezydenci zmieniają się co cztery lub osiem lat, oni pozostają. Podczas gdy na Kapitolu debatują, w Harold Pratt House decydują. A gdy zgasną światła i ostatni członkowie opuszczą salę, świat zmieni się — choć nikt nie ogłosi, że właśnie to się stało.

Narodziny niewidzialnej ręki

Historia CFR rozpoczęła się nie w Ameryce, lecz w Paryżu, w hotelu Majestic w 1919 roku, podczas konferencji pokojowej kończącej I wojnę światową.

Grupa amerykańskich dyplomatów, finansistów i prawników zjednoczyła się wokół Elihu Roota — byłego sekretarza stanu i laureata Pokojowej Nagrody Nobla — oraz członków tajnej grupy ekspertów zwanej The Inquiry, utworzonej pod przewodnictwem prezydenta Woodrowa Wilsona i jego specjalnego doradcy, pułkownika Edwarda Mandella House’a.

Podczas spotkania ze swoimi brytyjskimi odpowiednikami postanowili utworzyć Anglo-Amerykański Instytut Studiów Międzynarodowych z oddziałem w Londynie i jednym w Nowym Jorku.

Brytyjczycy stworzyli Królewski Instytut Spraw Międzynarodowych, znany jako Chatham House. Amerykanie — Council on Foreign Relations.

Oficjalnie założono ją 29 lipca 1921 roku. Pierwszym przewodniczącym został Paul Warburg — szef amerykańskiego oddziału koncernu I.G. Farben i jeden z architektów powstania Rezerwy Federalnej. Nie był to przypadek. CFR miała być czymś więcej niż think tankiem. Miała być centralą władzy działającą ponad wyborczymi kadencjami.

Pokój 7 i zasada milczenia

Od początku swojego istnienia CFR przyjęła zasadę, która stała się jej znakiem rozpoznawczym: wszystkie spotkania mają charakter tajny.

Relacji z posiedzeń nie publikowano. Rezultaty badań poszczególnych grup badawczych były opatrzone klauzulą „poufne”.

Walter Mallory, członek Rady, określił to jasno:

„Rada ds. Stosunków Zagranicznych nigdy nie uczestniczy w wydarzeniach o charakterze publicznym„.

Wprowadzono tzw. zasadę Chatham House: cytaty z zamkniętych spotkań mogą być używane, ale bez ujawniania, kto je wypowiedział. To pozwalało najwyższym rangą politykom, szefom wywiadów i CEO korporacji mówić otwarcie o planach, których publicznie nigdy by nie ujawnili.

W Harold Pratt House istnieje miejsce nazywane w kuluarach Pokojem 7 — tam odbywają się najbardziej poufne rozmowy. Żadnych notatek. Żadnych nagrań. Tylko pamięć tych, którzy mają prawo w nim przebywać.

War and Peace Studies — Tajna wojna CFR

Podczas II wojny światowej CFR osiągnęła zupełnie nowy poziom wpływu, który do dziś definiuje jej rolę w amerykańskiej polityce.

W 1939 roku, finansowana w całości przez Fundację Rockefellera, Rada stworzyła ściśle tajny program o kryptonimie War and Peace Studies (Studia Wojny i Pokoju). Tajemnica otaczająca tę grupę była tak głęboka, że nawet członkowie CFR niezaangażowani w jej działalność nie wiedzieli o jej istnieniu.

Program podzielono na cztery grupy tematyczne: ekonomiczną i finansową, bezpieczeństwa i zbrojeń, terytorialną oraz polityczną. Grupę ds. bezpieczeństwa i zbrojeń kierował Allen Welsh Dulles — człowiek, który później stał się kluczową postacią w CIA i jej poprzedniczce, Office of Strategic Services (OSS).

Efektem pracy War and Peace Studies było 682 tajne memoranda dla Departamentu Stanu, oznaczone klauzulą classified i rozpowszechniane wśród odpowiednich departamentów rządowych. To one kształtowały amerykańską strategię podczas wojny i powojenną wizję świata.

Żaden demokratyczny proces nie miał w tym udziału. Nikt nie głosował. Nikt nie pytał obywateli o zdanie. Strategia była gotowa, zanim pierwszy senator ją zobaczył.

Foreign Affairs — głos, który słyszą tylko wybrani

W 1922 roku, zaledwie rok po założeniu CFR, Edwin F. Gay, były dziekan Harvard Business School, poprowadził wysiłki zmierzające do stworzenia magazynu, który miał być „autorytatywnym” źródłem informacji o polityce zagranicznej.

Zebrał 125 000 dolarów (równowartość 2,3 miliona dolarów w 2024 roku) od zamożnych członków Rady, wysyłając listy z prośbą o fundusze do „tysiąca najbogatszych Amerykanów”. To oni mieli decydować, co świat powinien wiedzieć.

Pierwszą edycję Foreign Affairs opublikowano we wrześniu 1922 roku. W ciągu kilku lat magazyn zyskał reputację „najbardziej autorytatywnego amerykańskiego przeglądu zajmującego się stosunkami międzynarodowymi”. Artykuł wstępny napisał Elihu Root. W późniejszych latach publikowało tam jedenastu sekretarzy stanu.

To właśnie na łamach Foreign Affairs George Kennan opublikował w 1947 roku swój artykuł „The Sources of Soviet Conduct”, który stał się podstawą doktryny powstrzymywania — fundamentu zimnowojennej polityki USA przez następne cztery dekady. Żaden polityk nie mógł zignorować artykułu opublikowanego w Foreign Affairs. To była lektura obowiązkowa dla tych, którzy naprawdę rządzili.

Rockefellerowie — rodzina, która finansuje imperium

Najbardziej kontrowersyjne — i najbardziej ukrywane — są powiązania CFR z dynastią Rockefellerów.

Pod koniec lat 30. XX wieku Fundacja Forda i Fundacja Rockefellera rozpoczęły regularne finansowanie Rady. W 1938 roku stworzyły różne Komitety ds. Stosunków Zagranicznych w całych Stanach Zjednoczonych, finansowane grantem od Carnegie Corporation.

Te lokalne komitety służyły do wpływania na lokalnych liderów i kształtowania opinii publicznej w celu budowania poparcia dla polityki Rady.

David Rockefeller, prezes Chase Manhattan Bank, przez dziesięciolecia był faktycznym władcą CFR. To on utworzył w jej ramach David Rockefeller Studies Program — program badawczy noszący jego imię.

To on stworzył Komisję Trójstronną w 1973 roku. To on uczestniczył w tajnych spotkaniach Grupy Bilderberg.

W swoich pamiętnikach (Memoirs, 2002) Rockefeller napisał coś, co dla wielu brzmi jak przyznanie się do winy:

Niektórzy wierzą nawet, że jesteśmy częścią tajnej kabały działającej przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych, charakteryzując moją rodzinę i mnie jako ’internacjonalistów’ i spiskowców tworzących bardziej zintegrowaną globalną strukturę polityczną i ekonomiczną — jeden świat, jeśli wolicie. Jeśli to jest oskarżenie, jestem winny i jestem z tego dumny.

Władza, która nie wygasa

Liczby mówią więcej niż tysiąc słów. Według szczegółowych analiz, CFR kontroluje najważniejsze stanowiska w amerykańskim rządzie niezależnie od tego, która partia wygrywa wybory.

Począwszy od II wojny światowej, z wyjątkiem trzech przypadków, praktycznie wszyscy prezydenci byli członkami CFR. Od 1921 roku większość sekretarzy skarbu była pod kontrolą Rady. Od czasów Eisenhowera zasadniczo wszyscy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego byli mianowani przez Radę.

CFR wprowadziła do rządu czternastu sekretarzy stanu (od 1949 roku posiada całkowitą kontrolę nad tym stanowiskiem), jedenastu sekretarzy obrony oraz dziewięciu szefów CIA. Allen Dulles, pierwszy cywilny dyrektor CIA, był członkiem CFR. Dziewięciu kolejnych szefów Agencji również.

Gdy prezydent zmienia się co cztery lub osiem lat, oni pozostają. Nie potrzebują wybieralności. Wystarczy im członkostwo.

Lista tych, którzy wiedzą

Zestaw nazwisk osób związanych z CFR przez dekady czyta się jak katalog prawdziwych władców Ameryki:

  • Walter Lippmann — twórca koncepcji „opinii publicznej” i manipulacji masowej,
  • Henry Kissinger — architekt détente z ZSRR i otwarcia na Chiny,
  • Zbigniew Brzeziński — twórca strategii finansowania mudżahedinów w Afganistanie.
  • Paul Volcker — prezes Rezerwy Federalnej,
  • George H.W. Bush — prezydent USA i były szef CIA,
  • Alan Greenspan — prezes Fed przez 19 lat,
  • George Soros — finansista kontrolujący miliardy dolarów.
  • Madeleine Albright — pierwsza kobieta sekretarz stanu,
  • Richard Cheney — wiceprezydent i architekt wojny w Iraku,
  • Paul Wolfowitz — twórca doktryny prewencyjnych wojen,
  • Robert Gates — sekretarz obrony pod trzema prezydentami.

Do CFR należeli dwaj prezydenci USA, szefowie Rezerwy Federalnej, sekretarze stanu, dyrektorzy CIA i Narodowej Rady Bezpieczeństwa, doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa, ambasadorowie USA w ONZ. Żaden inny klub, żadna partia polityczna, żadna organizacja nie ma takiej koncentracji władzy.

CIA, CFR i operacje, o których nie można mówić

Powiązania między CFR a Centralną Agencją Wywiadowczą sięgają samych początków Agencji.

Allen Dulles, członek CFR i szef grupy ds. bezpieczeństwa w programie War and Peace Studies, został dyrektorem CIA. Pod jego przywództwem Agencja przeprowadziła operację Ajax — zamach stanu w Iranie w 1953 roku, obalający demokratycznie wybranego premiera Mohammada Mossadegha. CIA oficjalnie przyznało się do planowania i udziału w tym zamachu dopiero w 2013 roku, 60 lat po fakcie.

CIA zaangażowało się również w operacje w Kongo, Chile, Indonezji i Grecji. Ale prowadziło też straszne eksperymenty na terenie Stanów Zjednoczonych — operacja MK-Ultra, której celem było zbadanie możliwości kontroli ludzkiego umysłu poprzez zastosowanie stymulacji chemicznej, elektrycznej i psychologicznej.

Członkowie CFR planowali interwencje. Członkowie CFR je zatwierdzali. Członkowie CFR je wykonywali. A później członkowie CFR pisali o nich artykuły w Foreign Affairs, kontrolując także narrację.

Doktryna Kennana — jak jedno memorandum zmieniło świat

22 lutego 1946 roku George Kennan, amerykański dyplomata przebywający w Moskwie i członek CFR, wysłał do Departamentu Stanu prezydenta Trumana depeszę liczącą 5363 słowa, powszechnie nazywaną „Długim Telegramem”.

Kennan przedstawił zalecenia polityczne oparte na analizie motywów przywódców sowieckich. Stwierdził, że problem, jak poradzić sobie z tą siłą, jest niewątpliwie „największym zadaniem, przed jakim kiedykolwiek stanęła nasza dyplomacja”.

Miał rację. Długi Telegram Kennana pobudził intelektualną debatę polityczną, która stała się podstawą amerykańskiej polityki wobec Związku Radzieckiego przez następne 25 lat, w tym doktryny Trumana, planu Marshalla i całej strategii powstrzymywania komunizmu.

Jeden człowiek. Jedno memorandum. Cztery dekady zimnej wojny. To nie Kongres zadecydował o tej strategii. To nie prezydent ją wymyślił. Została mu dostarczona — gotowa, przemyślana, skalkulowana — przez człowieka z CFR.

Media, które nigdy nie pytają

Najdziwniejszym zjawiskiem związanym z CFR jest absolutne milczenie głównych mediów na temat jej działalności.

Media broniące prawa do informacji, które są niesłychanie agresywne, wyciągając na światło dzienne przeróżne skandale, w przypadku spraw związanych z działaniami CFR lub jej członków, zachowują zadziwiające milczenie. Żaden z największych dzienników nie przeprowadził śledztwa dotyczącego wpływu Rady na politykę. Żaden główny kanał telewizyjny nie zrobił programu o jej strukturze władzy.

Może dlatego, że wielu wydawców, redaktorów naczelnych i czołowych dziennikarzy również należy do CFR. Trudno prowadzić śledztwo w sprawie organizacji, do której się należy i która zapewnia dostęp do najważniejszych źródeł informacji.

Z 5000 członków CFR, tylko niewielki procent jest publicznie znanych. Reszta działa w cieniu — w korporacjach, uniwersytetach, fundacjach, agencjach rządowych. Większość Amerykanów nigdy nie słyszała o CFR. A ci, którzy słyszeli, niewiele o niej wiedzą.

Chatham House i londyńskie korzenie

Niektóre analizy sugerują, że CFR nie jest niezależną organizacją, lecz przyjmuje rozkazy od Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w Londynie, znanego jako Chatham House.

Obie organizacje powstały jednocześnie, w 1921 roku, jako dwa ramiona tego samego projektu rozpoczętego w Paryżu w 1919 roku. Obie stosują tę samą zasadę poufności spotkań. Obie finansowane są przez te same fundacje — Rockefellera, Forda, Carnegie.

Według niektórych interpretacji, budżet Chatham House pochodzi ze środków kumulowanych sekretnie przez międzynarodowe sieci finansowe działające od XIX wieku. CFR miałaby być amerykańskim ramieniem brytyjskiego projektu kontroli globalnej polityki.

Fakt, że Wielka Brytania i USA przez ponad sto lat prowadzą zupełnie zsynchronizowaną politykę zagraniczną — mimo że teoretycznie są odrębnymi państwami o odmiennych interesach — nie może być przypadkiem.

Nowy Porządek Świata — przypadkowe słowa czy program?

Koncepcja „nowego porządku świata” (New World Order) wielokrotnie pojawiała się w wypowiedziach członków CFR.

George H.W. Bush, członek CFR i prezydent USA, użył tego terminu publicznie w przemówieniu do Kongresu 11 września 1990 roku:

Z tych burzliwych czasów… może wyłonić się nowy porządek światowy.

David Rockefeller w swoich pamiętnikach otwarcie przyznał się do pracy nad „bardziej zintegrowaną globalną strukturą polityczną i ekonomiczną”.

CFR regularnie organizuje wydarzenia poświęcone tematyce „stabilności narodów i następnego porządku światowego”. Jej badacze publikują raporty analizujące „koniec dotychczasowego porządku światowego” i to, jak Ameryka powinna go zastąpić.

Według pewnych interpretacji, CFR dąży do stworzenia systemu globalnego zarządzania, w którym suwerenne decyzje narodów byłyby podporządkowane międzynarodowym strukturom kontrolowanym przez elity finansowe i polityczne działające ponad demokratycznymi procesami.

Pytania bez odpowiedzi

Podstawowe pytania dotyczące CFR pozostają bez satysfakcjonujących odpowiedzi:

Dlaczego organizacja wywierająca tak ogromny wpływ na politykę państwa nie podlega żadnej demokratycznej kontroli? Dlaczego przez dziesiątki lat kluczowe stanowiska w administracji amerykańskiej zajmowały osoby powiązane z jedną organizacją, niezależnie od wyników wyborów?

Jakie decyzje zapadają podczas zamkniętych spotkań, z których nie ma stenogramu? Kto naprawdę decyduje o tym, które wojny się toczą, a które nie? Kto wybiera, które rządy należy obalić, a które wspierać?

Członkostwo dostępne wyłącznie na zaproszenie, ścisła kontrola nad tym, kto może należeć do Rady, oraz niewielka publiczna wiedza o wewnętrznych procesach decyzyjnych organizacji sprawiają, że CFR pozostaje enigmatyczną instytucją mimo swojej ogromnej roli w kształtowaniu amerykańskiej i globalnej polityki.

Harold Pratt House — świątynia współczesnej władzy

Gdy światła gasną w Harold Pratt House przy East 68th Street, a ostatni członkowie opuszczają salę konferencyjną, decyzje zostały podjęte.

Nie będzie komunikatu prasowego. Nie było stenogramu. Nie zapytano obywateli o zdanie. Za kilka miesięcy świat dowie się o nowej doktrynie, nowej interwencji, nowym sojuszu. Prezydent wygłosi przemówienie. Media będą debatować. Kongres będzie głosował — nad czymś, co zostało już dawno zadecydowane.

Ale ci, którzy naprawdę wiedzą, będą milczeć.

Bo w Council on Foreign Relations milczenie to waluta władzy. A władza tutaj nie wygasa z końcem kadencji. Nie zależy od wyborów. Nie potrzebuje mandatu społecznego.

Potrzebuje tylko jednego — członkostwa. I kiedy już je zdobędziesz, stajesz się częścią czegoś, co istnieje od 104 lat i będzie istnieć długo po tym, jak obecni politycy znikną z nagłówków gazet.

To nie jest organizacja pozarządowa. To jest rząd, który nigdy nie musi się ubiegać o reelekcję.

Dodaj komentarz

Sprawdź również:

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.