Czy szczepionki są główną przyczyną epidemii autyzmu?

Najnowszy raport Fundacji McCullougha i Wakefield Media Group (27.10.2025) ujawnia prawdę, którą ukrywano przed opinią publiczną.

A+A-
Zresetuj

Eksplozja przypadków autyzmu w USA: już ponad 1 na 31 dzieci! Nowy raport Fundacji McCullougha i Wakefield Media Group (27.10.2025) obwinia bezpośrednio rutynowe szczepienia dziecięce jako dominujący czynnik ryzyka zaburzeń ze spektrum autyzmu – to najbardziej kontrowersyjne odkrycie ostatnich lat, które może przewrócić system zdrowia publicznego do góry nogami.

Raport do pobrania —> PLIK PDF

Epidemia autyzmu – fakty nie kłamią

Liczby są przerażające i nie pozwalają spać spokojnie. Autyzm dotyka już więcej niż 1 dziecko na 31 w Stanach Zjednoczonych. To nie jest błąd statystyczny – to epidemia XXI wieku, która rozprzestrzenia się z prędkością zastraszającą ekspertów.

Wskaźnik częstości występowania zaburzeń spektrum autyzmu wzrósł gwałtownie w ciągu zaledwie dwóch dekad, ale nikt nie zadaje kluczowego pytania: dlaczego?

Co ukryto przed rodzicami? Szokujące odkrycia raportu

Raport analizuje 136 badań naukowych dotyczących szczepionek dziecięcych – a wnioski są druzgocące. 107 badań wskazuje na możliwy związek między immunizacją lub komponentami szczepionek a autyzmem lub innymi zaburzeniami neurorozwojowymi.

Tylko 29 badań nie wykazało takiego związku – ale jak się okazuje, te „bezpieczne” badania są pełne manipulacji metodologicznych.

Nieszczepione dzieci są zdrowsze – fakty, które przemilczano

12 badań porównujących dzieci rutynowo szczepione z całkowicie nieszczepionymi konsekwentnie pokazało jedną przerażającą prawdę: nieszczepione dzieci są zdrowsze.

Mają znacząco niższe ryzyko przewlekłych problemów medycznych i zaburzeń neuropsychiatrycznych, w tym autyzmu. Te dane istnieją od lat – dlaczego nikt o nich nie mówi?

Manipulacja danymi – jak ukrywano prawdę

Autorzy raportu bezlitośnie demaskują badania, które rzekomo nie wykazały związku między szczepieniami a autyzmem. Brak rzeczywistej grupy kontrolnej całkowicie nieszczepionych – tak wygląda prawda o „bezpiecznych badaniach”.

Dzieci klasyfikowane jako „nieszczepione” w rzeczywistości były częściowo szczepione, rejestracja była błędna, a wyniki uśrednione tak, aby zamaskować efekty w najbardziej podatnych grupach.

Jeszcze bardziej alarmujące: tylko kilka badań w ogóle zweryfikowało szczepienia poprzez dokumentację medyczną, a żadne nie przeprowadziło niezależnej oceny klinicznej dzieci pod kątem zaburzeń spektrum autyzmu. To nie nauka – to spisek milczenia.

Toksyczne składniki – trucizna wstrzykiwana niemowlętom

Raport ujawnia mechanizmy biologiczne, które pokazują, jak szczepionki niszczą rozwijający się mózg dziecka. Antygeny, konserwanty i adiuwanty – rtęć etylowa i aluminium – wywołują dysfunkcję mitochondrialną i neuroimmunologiczną, uszkadzają ośrodkowy układ nerwowy i prowadzą do fenotypowej ekspresji autyzmu.

To nie teoria – to udokumentowana prawda o tym, co dzieje się w organizmie dziecka po szczepieniu.

Najgorsze: zgrupowane dawki w krytycznym okresie rozwoju

Im więcej szczepionek, im wcześniej podane – tym większe ryzyko autyzmu. Raport wykazuje, że zgrupowane dawkowanie szczepionek i wcześniejszy czas ekspozycji podczas krytycznych okien neurorozwojowych dramatycznie zwiększają ryzyko wystąpienia zaburzeń spektrum autyzmu.

Systemowo atakujemy najbardziej wrażliwe dzieci w najgorszym możliwym momencie ich rozwoju.

Skandal: nikt nie zbadał bezpieczeństwa całego schematu szczepień

Najbardziej szokujące odkrycie raportu: do dziś żadne badanie nie oceniło bezpieczeństwa całego skumulowanego pediatrycznego schematu szczepień pod kątem wyników neurorozwojowych do 9. lub 18. roku życia.

Czytaj to jeszcze raz powoli. Dzieci otrzymują dziesiątki szczepionek w pierwszych latach życia – i nikt nigdy nie zbadał, czy to bezpieczne.

Niemal wszystkie badania skupiły się tylko na wąskim podzbiorze poszczególnych szczepionek – głównie MMR, tiomersal czy glin. To oznacza, że tylko niewielka część całkowitej ekspozycji na szczepionki była kiedykolwiek oceniana pod kątem autyzmu.

System zdrowia publicznego prowadzi masowy eksperyment na dzieciach bez badań bezpieczeństwa.

Wnioski nie pozostawiają złudzeń

Autorzy raportu są brutalni w swoich konkluzjach: kombinowane i wcześnie podawane rutynowe szczepienia dziecięce stanowią najbardziej znaczący modyfikowalny czynnik ryzyka autyzmu. To nie jest jeden z wielu czynników – to dominujący czynnik, wspierany przez zbieżne dowody mechanistyczne, kliniczne i epidemiologiczne.

Różne czynniki genetyczne, środowiskowe i jatrogenne zbiegają się poprzez wspólne szlaki dysregulacji immunologicznej, dysfunkcji mitochondrialnej i neuroinflammacji, tworząc fenotyp stanu poencefalitycznego – innymi słowy, uszkodzenia mózgu po szczepieniu.

Pilne wezwanie do działania – zanim będzie za późno

W obliczu bezprecedensowego wzrostu częstości występowania autyzmu, raport wzywa do natychmiastowego działania. Wyjaśnienie ryzyka związanego ze skumulowanym dawkowaniem i czasem podawania szczepionek to pilny priorytet zdrowia publicznego – jeśli naprawdę zależy nam na zdrowiu dzieci, a nie na zyskach koncernów farmaceutycznych.

Pytanie brzmi: ile jeszcze dzieci musi zachorować, zanim prawda ujrzy światło dzienne?

Dodaj komentarz

Sprawdź również:

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.